Husaria, tak emblematyczna dla staropolskiej wojskowości formacja, nie powstała na terytorium Polski ani Wielkiego Księstwa Litewskiego i na początku swojej historii znacznie różniła się od znanych niemal wszystkim ciężkozbrojnych, skrzydlatych kawalerzystów. Korzenie husarii sięgają Węgier i Bałkanów, gdzie w XIV i XV wieku funkcjonowały jednostki lekkiej kawalerii walczącej z Turkami.
Husaria. Od Raców do jazdy pogrzebowej
O południowym rodowodzie husarii świadczyć może jej nazwa, której etymologia pozostaje jednak niejasna.. Słowo gusar w języku serbskim oznaczać miało konnego wojownika lub watażkę. Inna hipoteza sięga po język węgierski. Słowo „husaria” powstać miało jako zbitka dwóch słów: husz (czyt. hus, węg. dwadzieścia) i ar (lenno), co wiązać się miało ze zwyczajem wystawiania jednego jeźdźca przez dwudziestu właścicieli ziemskich.
Istnieje jeszcze jedna hipoteza, która zakłada ormiański rodowód nazwy, a korzeni formacji każe szukać w Bizancjum z przełomu X i XI wieku. W armii cesarstwa bizantyńskiego funkcjonować miała zapożyczona od Ormian lekka jazda, mająca rzekomo dać początek późniejszej husarii.
W wojskach polskich i litewskich pierwsi husarze pojawili się w 1500 roku. Byli to Serbowie, nazywani Racami bądź Raczami. Ich obecność w armii państwa Jagiellonów wiązała się z koniecznością działań przeciwko Tatarom na rozległym, południowo-wschodnim teatrze operacyjnym, gdzie do walki z lotnym przeciwnikiem potrzebni byli lekkozbrojni, doświadczeni jeźdźcy. W strukturze armii polskiej i litewskiej pojawili się również średnio zbrojni husarze węgierscy.
W dalszych latach husaria wykorzystywana była w walkach przeciwko Tatarom czy Moskwie, a w jej szeregach zamiast jeźdźców serbskich czy węgierskich zaczęli przeważać Polacy. W 1528 roku rozpoczął się proces stopniowego „dozbrajania” husarzy. Na ich wyposażeniu pojawiać zaczęły się elementy uzbrojenia ochronnego. Wkrótce husaria stanowić miała od 37% do 57% kawalerii wojsk zaciężnych, zaś w latach czterdziestych XVI wieku jej liczebność ustabilizowała się na poziomie 46%.