Rosja o krok od demokracji. Niezwykły czas trwał tylko kilka miesięcy

Rosja o krok od demokracji. Niezwykły czas trwał tylko kilka miesięcy

Dodano: 

Jedyną znaczącą zmianą w Rosji w tym okresie była reforma agrarna premiera Piotra Stołypina z 1906 roku, która zezwalała chłopom na opuszczanie wspólnot wiejskich oraz przejmowanie uprawianej ziemi na własność. Niestety, nie wprowadzono szerokiego ustawodawstwa socjalnego, chroniącego robotników przed przejawami wyzysku ze strony pracodawców. Pojawiły się za to nowe ugrupowania polityczne: Partia Konstytucyjnych Demokratów (1906) na czele z Piotrem Milukowem, postulująca przekształcenie Rosji w monarchię konstytucyjną, oraz Związek 17 października, którego członkowie stali na gruncie zasad manifestu Mikołaja II z 17 (30) października 1905 roku. Ich najbardziej znanymi przedstawicielami byli Aleksandr Guczkow i Michaił Rodzianko.

Samodzierżawie w opałach

Wybuch I wojny światowej rozpoczął w Rosji ostry kryzys polityczny oraz ekonomiczny. Po początkowych sukcesach w walkach z siłami państw centralnych sytuacja Rosjan na froncie gwałtownie się pogorszyła – po bitwie pod Gorlicami w dniach 2-6 maja 1915 roku zostali oni w zasadzie wyparci z Galicji, a w sierpniu i wrześniu musieli wycofać się również z terenów Królestwa Polskiego i Litwy. Kontrofensywa rosyjska z czerwca 1916 roku, tzw. ofensywa Brusiłowa, zakończyła się tylko częściowym sukcesem i nie doprowadziła do odzyskania utraconych ziem.

Pojawił się także kryzys na szczytach władzy. W sierpniu 1915 roku Mikołaj II zdecydował się objąć stanowisko naczelnego wodza armii i wyjechał ze stolicy. Nie zyskał w ten sposób nic, ponieważ będąc osobą pozbawioną zdolności wojskowych i tak oddał de facto prowadzenie wojny swoim generałom, natomiast od tego momentu wszystkie rosyjskie klęski militarne zaczęły obciążać jego konto. W Piotrogrodzie zaś coraz większe wpływy zaczęła zyskiwać jego żona oraz cieszący się jej zaufaniem syberyjski chłop –Grigorij Rasputin, który z racji swych umiejętności tamowania krwotoków chorego na hemofilię carewicza Aleksego, zaczął odgrywać ważną rolę na dworze.

Według dostępnych źródeł Rasputin rzeczywiście potrafił ulżyć w cierpieniu małoletniemu Aleksemu, ale był przy tym alkoholikiem i człowiekiem rozpustnym, co kompromitowało tak jego, jak i całą carską rodzinę. Ponieważ nie udało się skłonić Mikołaja II do odesłania go z dworu, w grudniu 1916 roku grupa monarchistów pod przewodnictwem księcia Feliksa Jusupowa zdecydowała się zamordować rzekomego mnicha.

Afera Rasputina i klęski wojenne trwale zburzyły jednak autorytet cara w społeczeństwie rosyjskim. Równolegle w kraju zaczęły się pojawiać trudności z zaopatrzeniem miast w żywność i opał. Powoli dojrzewał społeczny grunt do wybuchu rewolucji...

Niepokoje w stolicy

Zima przełomu 1916 i 1917 roku była w Rosji niesłychanie ostra. W styczniu średnia temperatura w Piotrogrodzie wynosiła – 12,1 stopni Celsjsusza. Około 20 lutego (5 marca) w stolicy nastąpiło jednak bardzo wyraźne ocieplenie, dzięki czemu ludność, do tej pory przebywająca głównie w domach, masowo wyległa na ulice.

22 lutego (7 marca) car Mikołaj II zdecydował się wyjechać z Piotrogrodu do Mohylewa na naradę ze swoim głównym doradcą wojskowym – generałem Michaiłem Aleksiejewem. Nazajutrz po jego wyjeździe w mieście wybuchły rozruchy. Dzień później przypadał Międzynarodowy Dzień Kobiet. Zorganizowany przez socjalistów pochód domagał się chleba i równouprawnienia kobiet. Grupa robotników, licząca od 78 do 128 tysięcy, zorganizowała strajk na znak protestu przeciwko brakom żywności. Do starć z policją i wojskiem jednak nie doszło.

24 lutego (9 marca) miały miejsce kolejne demonstracje, w których uczestniczyło już od 160 do 200 tysięcy robotników. Pojawiły się hasła: „Precz z samowładztwem!”, „Precz z wojną!”. I tym razem siły porządkowe nie interweniowały. Dzień później tłumy zachęcone brakiem represji wystąpiły już zdecydowanie agresywnie. Protesty miały już zorganizowany charakter i polityczne oblicze. Pojawiły się czerwone flagi z rewolucyjnymi hasłami, śpiewano także „Marsyliankę” (hymn rewolucyjnej Francji). Wieczorem car wysłał depeszę do dowódcy wojskowego Piotrogrodu, nakazując mu stłumienie rozruchów za pomocą wojska.

Następnego dnia wprowadzono całodobową godzinę policyjną. W kilku dzielnicach wojsko otworzyło ogień do tłumu. Do najbardziej krwawego incydentu doszło koło pomnika cara Aleksandra III, gdzie zginęło 40 osób, a tyle samo zostało rannych. Użycie siły przyniosło pożądany skutek – po zapadnięciu zmroku w mieście zapanował spokój. Aby usunąć wszelkie problemy z opozycją, car Mikołaj nakazał zawiesić do kwietnia obrady Dumy. Właśnie wtedy, gdy wydawało się, że sytuacja jest już opanowana, doszło do wydarzenia, które przesądziło o losie rosyjskiej monarchii: buntu garnizonu piotrogrodzkiego.