Tradycyjne wystawy muzealne i obcowanie z zabytkami to dobry sposób na zgłębianie historii. Jako muzealnik i archeolog wiem jednak, że część osób szczególnie ceni sobie możliwość poczucia klimatu sprzed setek, a nawet tysięcy lat.
Gwarancją takich wrażeń jest wizyta w miejscach, gdzie dawniej znajdowały się grody i osady otwarte, a po przeprowadzeniu badań archeologicznych, podjęto próbę rekonstrukcji tych dawnych struktur. Wśród propozycji nie zabraknie jednak także miejsc kultu, a nawet… kopalni! Jakie miejsca warto odwiedzić na majówkę?
Biskupin – najsłynniejsze polskie stanowisko archeologiczne
Trudno o bardziej znaną osadę z terenu Polski. Wynika to przede wszystkim z wyjątkowości samego odkrycia (uwagę archeologów od początku zwracały dobrze zachowane drewniane konstrukcje), ale też błyskawicznego nadania mu ważnej rangi kulturowej przez władze II RP. Za bardzo wymowny należy uznać już sam fakt, że Biskupin znalazł swoje miejsce na kartach podręczników szkolnych do historii.
Warto pamiętać, że w Biskupinie odkryto ślady osadnictwa łączone z różnymi okresami i społecznościami, niemniej najsłynniejsza jest osada obronna identyfikowana z ludnością kultury łużyckiej.
Znajdowało się tam ponad 100 budynków mieszkalnych, a osadę zamieszkiwało około 1000 osób. Mieszkańcy trudnili się rolnictwem, hodowlą, ale też przydomową działalnością rzemieślniczą.
Pomysł stworzenia rekonstrukcji osady w formie rezerwatu archeologicznego pojawił się już po pierwszym sezonie wykopalisk. Między innymi w wyniku działań wojennych inicjatywa jednak została przesunięta w czasie. Ostatecznie w latach 50. XX wieku powstało muzeum, a w ciągu kolejnych dwóch dekad udało się stworzyć kompleks rekonstrukcji typowy dla archeologicznych muzeów na wolnym powietrzu.