Projekt #BoBPoles został zainaugurowany na miesiąc przed 75. rocznicą rozpoczęcia Bitwy o Anglię - podczas dnia otwartego w bazie Northolt 13 czerwca. Kampania jest chronologiczną relacją przedstawiającą historię Bitwy o Anglię: sukcesy i wyzwania stojące przed Polakami w Royal Air Force. Opowieść zaczyna się już od losów polskich pilotów w pierwszych dniach wojny – od ich podróży z Polski do Wielkiej Brytanii przez Rumunię i Francję.
- Udział 145 polskich pilotów myśliwców w Bitwie o Anglię, którzy walczyli zarówno w polskich dywizjonach 302 i 303 jak i w brytyjskich jednostkach, jest źródłem prawdziwej dumy dla Polski i dla polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii. Spośród ogólnej liczby pilotów z krajów alianckich, Polacy stanowili drugą co do wielkości grupę po Brytyjczykach - mówił o projekcie #BoBPoles ambasador Witold Sobków.
Hurricane w barwach Dywizjonu 303
Dla uczczenia polskiego wkładu w Bitwę o Anglię 1940 r. Ambasada RP w Londynie zleciła przemalowanie zabytkowego samolotu Hurricane w barwy Dywizjonu 303. Razem z zabytkowym Spitfire w barwach polskiego Dywizjonu 317 weźmie on udział w pokazach w rozpoczynającym się sezonie lotniczym.
Hurricane w barwach legendarnego Dywizjonu 303 nosi numer boczny RF-E P3700. Oryginalny samolot o tym numerze był pilotowany m.in. przez Kazimierza Wünsche, który został zmuszony do opuszczenia maszyny uszkodzonej podczas walki 9 września 1940 r. Spitfire, także biorący udział w projekcie #BoBPoles, jest jednym z oryginalnych samolotów używanych przez polskich pilotów dywizjonów 315 i 317 już po zakończeniu Bitwy o Anglię. Pułkownik Franciszek Kornicki – ostatni żyjący dowódca polskiego dywizjonu z okresu II wojny światowej – pilotował tę maszynę podczas zmagań wojennych.
Oba samoloty w polskich barwach należące do Historic Aircraft Collection Ltd. są częścią stałej ekspozycji w Hangarze 3 w Imperial War Museum w Duxford. Hurricane i Spitfire pojawią się na pokazach lotniczych zaplanowanych na lato 2015 r., m.in. Flying Legends (11-12 lipca) i RIAT (17-19 lipca).
#BoBPoles
Projekt #BoBPoles został zainaugurowany na miesiąc przed 75. rocznicą rozpoczęcia Bitwy o Anglię - podczas dnia otwartego w bazie Northolt 13 czerwca. "BoB" to skrót od Battle of Britian (Bitwa o Anglię), a drugi człon nazwy akcji, czyli "Poles", to po prostu Polacy.
Od 20 czerwca - 75. rocznicy ewakuacji polskich pilotów z Francji do Wielkiej Brytanii - Ambasada RP w Londynie publikuje w mediach społecznościowych informacje historyczne o Polakach w Bitwie o Anglię. Każdemu wpisowi towarzyszy unikalne zdjęcie archiwalne.
Kampania jest chronologiczną relacją przedstawiającą historię Bitwy o Anglię: sukcesy i wyzwania stojące przed Polakami w Royal Air Force. Opowieść zaczyna się już od losów polskich pilotów w pierwszych dniach wojny – od ich podróży z Polski do Wielkiej Brytanii przez Rumunię i Francję. Nowe tematy, takie jak ciekawostki dotyczące poszczególnych pilotów czy analiza roli Polaków w Bitwie o Anglię, będą sukcesywnie wprowadzane każdego tygodnia. Razem stworzą wyczerpujący opis wkładu polskich lotników w ten kluczowy epizod II Wojny Światowej. Cała akcja będzie trwać do końca października.
Bitwa o Anglię
W Bitwie o Anglię w dwóch polskich dywizjonach oraz w ponad 20 dywizjonach brytyjskich walczyło 145 polskich pilotów myśliwskich. Polacy byli drugą co do liczebności nacją walczącą w bitwie po stronie alianckiej.
W okresie kulminacyjnym bitwy Polacy stanowili 13 proc. pilotów myśliwskich pierwszej linii. W październiku ten udział wzrósł nawet do 20 proc. Luftwaffe straciła 1733 samoloty, w tym 1437 zestrzelonych przez lotnictwo myśliwskie. Około 10 proc. z nich zniszczyły polskie dywizjony 302 i 303 oraz Polacy z jednostek brytyjskich.
Lotnictwo alianckie straciło 915 samolotów, a 634 maszyny zostały uszkodzone. Poległo 515 lotników, w tym 29 Polaków, co stanowiło prawie 6 proc. strat alianckich. Wygrana w Bitwie o Anglię była jedną z przyczyn późniejszej klęski Niemiec.
Lotnicy bitwy o Anglię
Podczas starć nad niebem Wielkiej Brytanii sławą okryło się wielu ówczesnych pilotów. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetkami niektórych z nich.
Oprócz tego zapraszamy do przeczytania tekstu o uczestniku bitwy o Anglię Stanisławie Skalskim, legendzie polskiego lotnictwa, którego komunistyczne władze niesłusznie skazały na śmierć.
Wprost, msz.gov.pl
Galeria:
#BoBPoles
Hurricane w barwach Dywizjonu 303
Dla uczczenia polskiego wkładu w Bitwę o Anglię 1940 r. Ambasada RP w Londynie zleciła przemalowanie zabytkowego samolotu Hurricane w barwy Dywizjonu 303. Razem z zabytkowym Spitfire w barwach polskiego Dywizjonu 317 weźmie on udział w pokazach w rozpoczynającym się sezonie lotniczym.
Hurricane w barwach legendarnego Dywizjonu 303 nosi numer boczny RF-E P3700. Oryginalny samolot o tym numerze był pilotowany m.in. przez Kazimierza Wünsche, który został zmuszony do opuszczenia maszyny uszkodzonej podczas walki 9 września 1940 r. Spitfire, także biorący udział w projekcie #BoBPoles, jest jednym z oryginalnych samolotów używanych przez polskich pilotów dywizjonów 315 i 317 już po zakończeniu Bitwy o Anglię. Pułkownik Franciszek Kornicki – ostatni żyjący dowódca polskiego dywizjonu z okresu II wojny światowej – pilotował tę maszynę podczas zmagań wojennych.
Oba samoloty w polskich barwach należące do Historic Aircraft Collection Ltd. są częścią stałej ekspozycji w Hangarze 3 w Imperial War Museum w Duxford. Hurricane i Spitfire pojawią się na pokazach lotniczych zaplanowanych na lato 2015 r., m.in. Flying Legends (11-12 lipca) i RIAT (17-19 lipca).
#BoBPoles
Projekt #BoBPoles został zainaugurowany na miesiąc przed 75. rocznicą rozpoczęcia Bitwy o Anglię - podczas dnia otwartego w bazie Northolt 13 czerwca. "BoB" to skrót od Battle of Britian (Bitwa o Anglię), a drugi człon nazwy akcji, czyli "Poles", to po prostu Polacy.
Od 20 czerwca - 75. rocznicy ewakuacji polskich pilotów z Francji do Wielkiej Brytanii - Ambasada RP w Londynie publikuje w mediach społecznościowych informacje historyczne o Polakach w Bitwie o Anglię. Każdemu wpisowi towarzyszy unikalne zdjęcie archiwalne.
Kampania jest chronologiczną relacją przedstawiającą historię Bitwy o Anglię: sukcesy i wyzwania stojące przed Polakami w Royal Air Force. Opowieść zaczyna się już od losów polskich pilotów w pierwszych dniach wojny – od ich podróży z Polski do Wielkiej Brytanii przez Rumunię i Francję. Nowe tematy, takie jak ciekawostki dotyczące poszczególnych pilotów czy analiza roli Polaków w Bitwie o Anglię, będą sukcesywnie wprowadzane każdego tygodnia. Razem stworzą wyczerpujący opis wkładu polskich lotników w ten kluczowy epizod II Wojny Światowej. Cała akcja będzie trwać do końca października.
Bitwa o Anglię
W Bitwie o Anglię w dwóch polskich dywizjonach oraz w ponad 20 dywizjonach brytyjskich walczyło 145 polskich pilotów myśliwskich. Polacy byli drugą co do liczebności nacją walczącą w bitwie po stronie alianckiej.
W okresie kulminacyjnym bitwy Polacy stanowili 13 proc. pilotów myśliwskich pierwszej linii. W październiku ten udział wzrósł nawet do 20 proc. Luftwaffe straciła 1733 samoloty, w tym 1437 zestrzelonych przez lotnictwo myśliwskie. Około 10 proc. z nich zniszczyły polskie dywizjony 302 i 303 oraz Polacy z jednostek brytyjskich.
Lotnictwo alianckie straciło 915 samolotów, a 634 maszyny zostały uszkodzone. Poległo 515 lotników, w tym 29 Polaków, co stanowiło prawie 6 proc. strat alianckich. Wygrana w Bitwie o Anglię była jedną z przyczyn późniejszej klęski Niemiec.
Lotnicy bitwy o Anglię
Podczas starć nad niebem Wielkiej Brytanii sławą okryło się wielu ówczesnych pilotów. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetkami niektórych z nich.
Oprócz tego zapraszamy do przeczytania tekstu o uczestniku bitwy o Anglię Stanisławie Skalskim, legendzie polskiego lotnictwa, którego komunistyczne władze niesłusznie skazały na śmierć.
Wprost, msz.gov.pl
Galeria:
#BoBPoles