Dokumenty zostały odnalezione na stronach internetowych Archiwum Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Aktualnie są one tłumaczone na język polski, ponieważ zdecydowano się na włączenie ich do śledztwa w sprawie Obławy Augustowskiej, prowadzonego w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku. Prokurator powołał zespół historyków, którzy mają przeanalizować dokumenty.
W dokumentach zawarte są informacje dotyczące tego, jakie jednostki Armii Czerwonej wzięły udzial w Obławie. Było to 11 dywizji strzeleckich (z 29, 69, 81 i 124 Korpusu Strzeleckiego 50 i 48a) wraz z dywizyjnymi pułkami artylerii, 3 brygady pancerne i brygada zmechanizowana (z 2 gwardyjskiego korpusu pancernego). Razem jest to liczba żołnierzy zbliżona do wymienianych wcześniej 45 tys.
Ponadto dokumenty wskazują na zasięg terytorialny akcji wymierzonej w polskie podziemie. Na północy 2 gwardyjski korpus pancerny rozpoczynał operację w kierunku południowo-zachodnim od linii: Zielonka – Wiejsieje – Szadziuny – Lejpuny – Druskienniki, natomiast na wschodzie blokadę na prawym brzegu Niemna zorganizowano na linii Druskienniki – Przewałka – Łukawica. Od południa zorganizowano blokadę na linii: Niemnowo (miejscowość przy wejściu Kanału Augustowskiego do Niemna) – płd. brzeg Kanału Augustowskiego – Brzozówka – płd-wsch. brzeg rzeki Wołkuszanka – Lipsk – płd-wsch brzeg rz. Biebrza – Dębowo. Warto jednak zwrócić uwagę, że aresztowane zostały (i zaginęły) także osoby z miejscowości położonych na południe od tej linii (Dąbrowa Białostocka, Kamienna Nowa, Hamulka, Suchowola).
Obława Augustowska rozpoczęła się nad ranem 12 lipca, jednak 2. Gwardyjski Korpus Pancerny rozpoczął przeczesywanie dzień wcześniej o 6.00. Do 19 lipca zakończono pierwszą część, ponieważ w kolejnych dniach trwało ponowne przeczesywanie lasów. "Niewątpliwie za koniec operacji należy uznać dzień zamordowania osób aresztowanych, ale na ten temat brak jest jakichkolwiek informacji – można jedynie przypuszczać, że był to sam koniec lipca" - napisano w komunikacie. Z uzyskanych dokumentów można wyciągnąć również wniosek, że liczba zatrzymanych i aresztowanych jest większa niż podana w szyfrogramie gen. Abakumowa do Ławrientija Berii (7049 zatrzymanych i 592 aresztowanych). Szyfrogram dotyczył stanu na dzień 21 lipca.
"Sposób przeprowadzenia operacji był bardzo profesjonalny. Wojska w niej uczestniczące przemieszczały się w trzech rzutach: I – tyraliera przeczesująca teren, II – druga linia, która zajmowała się głównie sprawdzaniem mieszkańców w miejscowościach na linii działania i przeprowadzaniem rewizji, III – grupy wsparcia (w tym dywizyjne pułki artylerii). Żołnierze w pierwszym rzucie mieli być oddaleni od siebie o 8-10 m, a nawet 6-8 m, co – wydaje się – było przestrzegane. Na przykład w 324 dywizji strzeleckiej w I rzucie znajdowało się 797 żołnierzy, a szerokość pasa działania dywizji wynosiła 7 km. Na obszarach już sprawdzonych („przeczesanych”) organizowano kolejne blokady (zapory), aby „elementy przeoczone” nie miały możliwości odejścia z tego terenu. Następnie przeprowadzano powtórne przeczesywanie. Wprowadzono też zakaz poruszania się ludności w godzinach 21.00-8.00. Wszystkie te działania były konsekwencją przesadzonych informacji na temat liczebności (8 tys.) i uzbrojenia (m.in. 10 czołgów) polskich partyzantów w Puszczy Augustowskiej" - napisano w komunikacie IPN.
Ponadto, dokumenty wyjaśniają los części grupy zatrzymanych 1685 Litwinów. "Dzięki omawianym dokumentom do listy ofiar obławy można dopisać nowe nazwiska. Potwierdzają one np. dokonywanie aresztowań w Kaletach (Białoruska SRS), o których mówili tamtejsi mieszkańcy. Na podstawie omawianych archiwaliów poznajemy nowe szczegóły dotyczące bitwy nad jeziorem Brożane (miejsce, czas, przebieg bitwy, straty osobowe). W oparciu o uzyskane dokumenty wiadomo także, że jednostki 50. armii dokonywały aresztowań na mniejszą skalę także w sierpniu 1945 r. Znane są także nazwiska dowódców poszczególnych jednostek wojskowych" - wskazano w komunikacie.
IPN