Trudna droga do atomu. Historia planów budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Trudna droga do atomu. Historia planów budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Dodano: 
Pozostałości po budowie Elektrowni Jądrowej Żarnowiec
Pozostałości po budowie Elektrowni Jądrowej ŻarnowiecŹródło:Wikimedia Commons / CC BY-SA 4.0 / Mzywial
Pierwsza polska elektrownia atomowa miała powstać już w PRL. Decyzję o jej budowie podjęto w latach 70., a sama inwestycja powstawała w latach 80. Niestety, powstanie Elektrowni Jądrowej Żarnowiec powstrzymała katastrofa w Czarnobylu i kryzys ekonomiczny.

Początek rozwoju energetyki jądrowej jest nieodłącznie związany z wykorzystaniem energii jądrowej do celów militarnych. Jednak już po zakończeniu II wojny światowej, zaczęto się zastanawiać nad innym użyciem energii atomowej niż cele wojskowe.

Pierwsze elektrownie jądrowe na świecie

W ten sposób najpierw w 1951 roku Amerykanie wybudowali eksperymentalny reaktor EBR-I, z którego zaczęto pozyskiwać energię elektryczną. Jednak pierwszą w pełni funkcjonalną cywilną elektrownią jądrową na świecie była elektrownia jądrowa Obninsk w ZSRR, która zaczęła produkować energię do sieci w 1954 roku.

Od tej pory świat zaczął na coraz większą skalę rozwijać energetykę jądrową. W latach 50. i 60. głównym zadaniem większości elektrowni jądrowych wciąż była produkcja wzbogaconego materiału rozszczepialnego na potrzeby wojskowe, jednak energetyczne i polityczne znaczenie energetyki jądrowej systematycznie wzrastało. W latach 70. proces powstawania cywilnych elektrowni jądrowych znacząco przyśpieszył.

Czytaj też:
Największa eksplozja w historii. Car-bomba była bezużyteczna pod względem militarnym

Plany pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

W Polsce pierwsze badania nad energią jądrową podjęto już w połowie lat 50. XX wieku, kiedy to utworzono Instytut Badań Jądrowych w Świerku koło Otwocka. I to właśnie tam w 1958 roku uruchomiono pierwszy w Polsce doświadczalny reaktor jądrowy EWA, który pracował do 1995 roku. Doświadczalnych reaktorów w Świerku działało kilka, ale do dziś pracuje tylko jeden – uruchomiony jako drugi w Polsce w 1974 roku reaktor Maria.

W Świerku pracowały jednak wyłącznie reaktory uruchomione w celach naukowych. Jednak wraz z rozwojem energetyki jądrowej w bloku sowieckim, także w Polsce zaczęto planować powstanie pierwszej elektrowni jądrowej.

Oficjalną decyzję o wybudowaniu elektrowni i rozpoczęciu prac przygotowawczych władze PRL podjęły w sierpniu 1971 roku. Już w 1972 roku, po wieloletnich konsultacjach oraz licznych badaniach geologicznych, hydrologicznych, sejsmicznych i demograficznych podjęto decyzję, że najlepszym miejscem na lokalizację elektrowni jądrowej jest Kartoszyno nad Jeziorem Żarnowieckim koło Żarnowca na Pomorzu.

Elektrownia Jądrowa Żarnowiec

28 lutego 1974 roku podpisano w sprawie budowy „Elektrowni Jądrowej Żarnowiec” umowę o współpracy między Rządem PRL a Rządem ZSRR, a w 1978 r. w zawarto kontrakt na projekt techniczny. EJ Żarnowiec miała być wyposażona w cztery bloki z zaprojektowanymi w ZSRR a produkowanymi w Czechosłowacji reaktorami WWER o mocy 440 MW każdy. Reaktory te opierają się na klasycznej technologii, w której chłodziwem, moderatorem i reflektorem jest zwykła woda, co wpływa na bezpieczeństwo tej technologii.

Inne ważne podzespoły elektrowni miały być produkowane w Polsce. Chodziło m.in. o turbiny typu 4K-465 z elbląskich zakładów Zamech oraz generatory GTHW-600, produkowane na licencji szwajcarskiej firmy ABBC przez Dolnośląskie Zakłady Wytwórcze Maszyn Elektrycznych „Dolmel” z Wrocławia.

Czytaj też:
Elektrownia jądrowa w Polsce szansą dla naszych firm. Faworyci przeprowadzili ponad 500 rozmów

Budowa elektrowni ruszyła w 1982 roku. Wtedy też wysiedlono część mieszkańców wsi Kartoszyno w ramach rekompensaty ofiarując im ziemię i domy w niedalekim Odargowie. Na 70 hektarach przeznaczonych pod elektrownie gruntów ruszyły prace budowlane. Budynków miało powstać łącznie 189, w tym w 79 miała działać sama elektrownia.

Do 1986 roku ukończono prace nad większością obiektów pomocniczych elektrowni, takich jak hale magazynowe, kotłownia technologiczna, hydrofornia, oczyszczalnia ścieków, stołówka, budynki socjalne, hotele pracownicze. Wzniesiono również „Ośrodek Pomiarów Zewnętrznych”, czyli stację meteorologiczną z 205-metrowym masztem, która od razu zaczęła działać jeszcze przed wybudowaniem elektrowni. Wylano również płytę fundamentową samej elektrowni i rozpoczęto budowę bloków.

Katastrofa w Czarnobylu rzuca cień na polską elektrownię

31 grudnia 1983 roku Rada Ministrów podjęła uchwałę o planowanym terminie oddania do eksploatacji bloku nr 1 w grudniu 1990 i nr 2 rok później. Z kolei 10 kwietnia 1986 roku Sejm uchwalił ustawę Prawo atomowe w Polsce, która był pierwszym aktem normującym najważniejsze kwestie związane z wykorzystaniem energii jądrowej w Polsce.

Niestety, kilkanaście dni później 26 kwietnia 1986 roku doszło do katastrofy w Czarnobylu. To wywołało w kraju falę paniki. Wcześniejsze ograniczone protesty przeciwko budowie elektrowni, gwałtownie się wzmogły, mimo że miała ona powstać w zupełnie innej, bezpieczniejszej technologii niż elektrownia w Czarnobylu. Pod wpływem opinii publicznej władze zdecydowały o przeprojektowaniu elektrowni i dostosowaniu się do bardzo wysokich, zachodnich norm bezpieczeństwa.

Pod koniec lat 80. oprócz protestów społecznych budowa elektrowni natrafiła też na znaczne problemy finansowe związane z kryzysem, w jaki popadła gospodarka PRL. Doprowadziły one do tego, że pod koniec 1988 roku wstrzymano prace budowlane, zabezpieczając jedynie istniejące konstrukcje.

Elektrownia w likwidacji

Już w grudniu 1989 roku, demokratyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego zdecydował o wstrzymaniu budowy na rok, w celu podjęcia dalszych decyzji. W maju 1990 roku odbyło się w ówczesnym województwie gdańskim referendum, w którym mieszkańcy przy frekwencji wynoszącej 44,3 proc. opowiedzieli się w 86,1 proc. przeciwko budowie elektrowni. Za było jedynie 13,9 proc. poprawnie oddanych głosów.

Czytaj też:
Najtwardsi ludzie Czarnobyla. Babuszki przetrwały katastrofę i okupację Rosjan

Referendum ze względu na zbyt małą frekwencję nie było prawnie wiążące, ale w sytuacji dalszego zaostrzania się protestów w grudniu 1990 roku rząd podjął uchwałę o postawieniu inwestycji „Elektrownia Jądrowa Żarnowiec w budowie” w stan likwidacji.

Oficjalnymi powodami podjęcia tej decyzji przez rząd były według ówczesnego ministra przemysłu „zbędność budowy elektrowni dla wewnętrznego bilansu energetycznego”, „wątpliwa rentowność w porównaniu do elektrowni konwencjonalnych” i „niejednoznaczność kwestii bezpieczeństwa – niezależnie od negatywnego dla budowy nastawienia opinii publicznej”.

Termin likwidacji wyznaczono na koniec 1992 roku i rozpoczęto demontaż i złomowanie już zakupionych urządzeń (jeden reaktor trafił na Węgry, drugi do Finlandii a pozostałe dwa zezłomowano). Teren elektrowni przekazano lokalnemu samorządowi. Rozpoczął się okres niszczenia i dewastacji budynków, a także licznych kradzieży.

W 1993 roku podjęto decyzję o utworzeniu na terenie niedoszłej elektrowni Strefy Ekonomicznej Żarnowiec, włączonej później do Specjalnej Strefy Ekonomicznej Żarnowiec-Tczew (Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna), co miało ułatwić mniejszym firmom wykorzystanie istniejących budynków, jednak nie przyniosło to większych efektów. Straty są szacowane nawet na 2 miliardy złotych. Warto wspomnieć, że sam „Ośrodek Pomiarów Zewnętrznych” działał do 2002 roku.

Kilkanaście kilometrów dalej…

Do kwestii budowy elektrowni atomowej w Polsce wrócił rząd Marka Belki, który w styczniu 2005 roku przyjął dokument Polityka energetyczna Polski do 2025 roku, w którym wskazywano na potrzebę budowy elektrowni jądrowej ze względu na konieczność dywersyfikacji nośników energii i ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Budowę elektrowni jądrowych zapowiadał też rząd Donalda Tuska.

W 2014 roku rząd przyjął program polskiej energetyki jądrowej, który zakładał uruchomienie elektrowni jądrowej w 2024 roku. Jednak prace się opóźniały. W końcu w 2020 roku „Program polskiej energetyki jądrowej” został zaktualizowany i na poważnie wrócono do planowania pierwszej polskiej elektrowni.

W każdym z tych projektów Żarnowiec powracał jako rozważana potencjalna lokalizacja pierwszej elektrowni. Jednak najprawdopodobniej ostatecznie elektrownia powstanie kilkanaście kilometrów dalej, w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo kilka kilometrów od Morza Bałtyckiego.

28 października 2022 roku Mateusz Morawiecki ogłosił, że partnerem w budowie elektrowni ma zostać amerykańska spółka Westinghouse. Budowa pierwszej elektrowni atomowej ma ruszyć w 2026 roku. Uruchomienie pierwszego bloku jest planowane na 2033 rok.


Nauka to polska specjalność
Rok Ignacego Łukasiewicza

Przeczytaj inne artykuły poświęcone polskiej nauce

Czytaj też:
Elektrownia jądrowa. PGE i ZE PAK podpisały umowę z Koreańczykami
Czytaj też:
„Ogromne wzmocnienie relacji”. USA komentują elektrownię jądrową w Polsce