„Nocna zmiana”, czyli upadek rządu Olszewskiego. „Ten mit raczej nie przetrwa”

„Nocna zmiana”, czyli upadek rządu Olszewskiego. „Ten mit raczej nie przetrwa”

Dodano: 
Jan Olszewski w 2006 roku
Jan Olszewski w 2006 roku Źródło: Newspix.pl / Wojciech Grzedzinski
Dokładnie 30 lat temu, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku doszło do odwołania rządu Jana Olszewskiego przez Sejm. Wydarzenie to przeszło do historii jako „noc teczek”, czy „nocna zmiana” i stało się jednym z fundamentów mitu założycielskiego prawicowych partii, w tym PiS. O samych wydarzeniach z 4 czerwca 1992 roku i pamięci o nich opowiedział „Wprost” prof. Rafał Chwedoruk z WNPiSM Uniwersytetu Warszawskiego.

Maciej Zaremba: W dniu 4 czerwca od paru lat rywalizują ze sobą dwie polityczne opowieści. Narracji o zwycięstwie Solidarności w częściowo wolnych wyborach w 1989 roku przeciwstawiana jest opowieść o upadku rządu Jana Olszewskiego tego samego dnia w 1992 roku. Z czego to wynika?

Prof. Rafał Chwedoruk: To pewien paradoks pokazujący, że w Polsce przez większą część przemian ustrojowych nie dominował spór o miniony czas, o lata Polski Ludowej, ani spór o to, co w transformacji było najważniejsze, a wiec przemiany społeczno-ekonomiczne. Dominował za to spór o polityczne ramy dokonywania samej transformacji.

To znaczy?

Bardzo szybko w demokratyzującym się państwie doszło do politycznej wojny domowej pomiędzy dwoma nurtami wewnątrz komitetów obywatelskich „Solidarności”, które przeszły zwycięsko przez kampanię wyborczą i stały się główną siłą rządzącą krajem. Spór, który rozegrał się w 1990 roku był w jakimś sensie wojną domową, walką w rodzinie. Świetnie pokazała to druga tura wyborów prezydenckich, kiedy nawet stronnicy Tadeusza Mazowieckiego, jego zaplecze polityczne poparło , którego wcześniej w kampanii wyborczej bardzo żywiołowo postponowano.

„Nocna zmiana”. Upadek rządu Olszewskiego jako mit założycielski PiS

I jaką rolę odegrał w tej kwestii upadek rządu Olszewskiego?

Rok 1992, rząd Jana Olszewskiego i jego upadek 4 czerwca był w tym kontekście bardzo istotny, ponieważ część postsolidarnościowych elit, która najpierw popierała Lecha Wałęsa, ale się nim rozczarowała, przejęła interpretację transformacji ustrojowej przedstawianą przez przeciwników Okrągłego Stołu. Środowiska antysystemowe z lewicy i prawicy, które niezależnie od różnic ideologicznych między nimi, patrzyły na proces transformacji ustrojowej jako proces nieautentyczny, odgórny, polegający na porozumieniu części elit post pezetpeerowskich z „drużyną Lecha”.