Rzeź Gdańska. Krzyżacy bezwzględnie mordowali mieszczan zajmując pomorski gród

Rzeź Gdańska. Krzyżacy bezwzględnie mordowali mieszczan zajmując pomorski gród

Dodano: 

Łokietek zdawał sobie jednak sprawę, że potrzebuje stabilnego poparcia na Pomorzu, postanowił więc zmienić swoje stanowisko względem Święców. Na początku roku 1299 odwołał ze stanowiska wojewody pomorskiego Mikołaja Zarembę, który przez ponad dwa lata piastowania tej godności ani razu nie pojawił się na Pomorzu. Zastąpił go na urzędzie Święca, a jego najstarszy syn Piotr otrzymał urząd kanclerza pomorskiego, zaś jego brat wujeczny Michał – generalnego wójta i poborcy ceł na Pomorzu Wschodnim.

Próbując umocnić swoją władzę na Pomorzu, książę Władysław stracił wpływy w Wielkopolsce. Biskup poznański Andrzej obłożył go klątwą, a możnowładcy wielkopolscy poparli panującego od 1290 r. w Krakowie króla czeskiego Wacława II z dynastii Przemyślidów. Walczący jeszcze w dziedzicznych Kujawach brzeskich i ziemi łęczyckiej Piast, po oblężeniu w Sieradzu, skapitulował latem 1300 r. i udał się na wygnanie.

W październiku do Gdańska przybył poseł króla czeskiego Mladoka i doprowadził do uznania przez miasto władzy zwierzchniej Wacława. Zagwarantował on Święcom zatrzymanie posiadanych przez nich godności. Miesiąc później w Gnieźnie odbyła się koronacja Wacława II na króla Polski. Władca był wówczas zaręczony z Ryksą Elżbietą, wspomnianą już córką Przemysła II, ze względu jednak na młody wiek narzeczonej do ślubu doszło trzy lata później.

Rugijczycy i Brandenburczycy a Pomorze Gdańskie

Zamieszanie w Polsce wykorzystali Rugijczycy. Także tamtejsi książęta rościli sobie prawa do spadku po Sobiesławicach – około 1240 r. siostra Mściwoja II, Eufemia, wyszła za mąż za księcia Rugii Jaromira. Już ich syn Wisław zgłaszał swoją kandydaturę na tron książęcy Gdańska, jednak została ona odrzucona. Na początku roku 1301 wojska rugijskie pod wodzą potomka Wisława, Sambora, wylądowały w ziemi sławnieńskiej i szybko opanowały część Pomorza Wschodniego.

Wacław II zajęty był w tym czasie walką o tron węgierski po wymarłej dynastii Arpadów. Nie mógł osobiście interweniować na Pomorzu, poprosił więc o pomoc Zakon Krzyżacki. Krzyżacy przybyli do Gdańska w maju pod dowództwem mistrza krajowego pruskiego Helwiga von Goldbacha. Dowódca porozumiał się ze Święcami i wsparł miasto w walce przeciw Rugijczykom do ich ostatecznego wycofania się w połowie 1302 r. Niewykluczone, że już wtedy Zakon rozważał możliwości całkowitego przejęcia Gdańska, jednak gdy jesienią 1302 r. Wacław II odwołał posiłki krzyżackie z Pomorza, rycerze posłusznie wycofali się z miasta, a za udzieloną pomoc na początku kolejnego roku otrzymali od króla pięć wsi. Decyzję o wycofaniu wsparcia podjął władca na skutek nalegań Piotra Święcy, który poinformował Wacława o możliwej groźbie zagarnięcia ziem przez Zakon.

21 kwietnia 1305 r. zmarł Wacław II, a jego następcą został syn z małżeństwa z Gutą von Habsburg, który otrzymał imię po ojcu. Z Pomorza ruszyło poselstwo, by złożyć hołd nowemu władcy. W orszaku tym znalazł się także syn Święcy, Piotr z Nowego. Wacław III przyjął posłów w Pradze 19 lipca i na tym spotkaniu nadał Piotrowi godność starosty pomorskiego.

Nie była to decyzja przypadkowa. Jeszcze w 1303 r. papież chcąc obsadzić na tronie węgierskim Karola Roberta z dynastii Andegawenów porozumiał się z niemieckim królem Albrechtem I Habsburgiem i wymusił na nim odebranie Wacławowi II tronów polskiego i czeskiego. Albrecht zażądał więc od Wacława rezygnacji z Chebu, Miśni, Węgier, Krakowa i Królestwa Polskiego. Najważniejszym problemem dla niemieckiego panującego była sprawa marchii miśnieńskiej, którą przekazał kiedyś w zastaw Wacławowi za sumę 40 000 grzywien, król czeski natomiast zastawił ją dalej margrabiom brandenburskim za kwotę 10 000 grzywien większą. Przemyślida wiedział o chęci Brandenburczyków do panowania na Pomorzu, poinformował więc margrabiów Ottona IV ze Strzałą, Waldemara i Hermana, że w zamian za opuszczenie Miśni odda im Pomorze Wschodnie na pełnych prawach własności. Margrabiowie zgodzili się na wymianę.

Dlatego też Piotr z Nowego został starostą pomorskim – wtajemniczony w plany Wacława, poparł je. Powrócił wówczas na Pomorze i poinformował jego mieszkańców o przyszłych losach ziemi. Niestety nie uzyskał większego poparcia dla wprowadzonego już w życie projektu. Z tego faktu nie był również zadowolony Zakon Krzyżacki – perspektywa „utraty” Pomorza pchnęła Krzyżaków do wsparcia Wacława III w wyprawie przeciw Litwinom, którzy najechali ziemię kaliską.

Na początku 1306 r. wojska brandenburskie rozpoczęły opuszczanie marchii miśnieńskiej. Margrabiowie uzyskali od króla Albrechta pisemne potwierdzenie swoich praw do Pomorza, nim jednak Krzyżacy zdążyli zaprotestować i szukać wsparcia u króla, 4 sierpnia Wacław III został zamordowany w Ołomuńcu. Jego śmierć wywołała chaos w państwie Przemyślidów, bowiem młody, niespełna siedemnastoletni władca nie pozostawił po sobie męskiego potomka. Zaistniałą sytuację udało się wykorzystać Władysławowi Łokietkowi, który w międzyczasie wrócił do Małopolski i odebrał hołd od przedstawicieli dzielnicy.

Wkroczenie Brandenburczyków na Pomorze

Śmierć ostatniego Przemyślidy wykorzystał również biskup kamieński. Duchowny chciał poszerzyć swoje dobra ziemskie kosztem sławieńskich majątków rodu Święców, a ponieważ rodziny nie było stać na tak kosztowną walkę, Piotr z Nowego sprzedał Zakonowi Krzyżackiemu kilka mniejszych majątków leżących w pobliżu granicy państwa zakonnego. Biskup został jednak pokonany przez Marchię Brandenburską. Na szczęście dla Pomorzan Brandenburczycy po zwycięstwie nad kapłanem zajęli się wewnętrznymi sprawami Marchii.