Bitwa na łuku kurskim. 80 lat od największego pancernego starcia w dziejach

Bitwa na łuku kurskim. 80 lat od największego pancernego starcia w dziejach

Dodano: 

Wojska niemieckiego generała pomału przesuwały się do przodu, tocząc ciężkie boje o każdy metr terenu. W strasznym upale i kurzu, w rozgrzanych i dusznych wnętrzach czołgów, wyczerpani niemieccy żołnierze funkcjonowali już tylko dzięki metaamfetaminie, którą pod nazwą Pervitinu używano jako środka pobudzającego. Choć rozbijali kolejne jednostki, Rosjanie zaraz zastępowali je nowymi. 1 Armia Pancerna poniosła straszliwe straty, 6 Armia Gwardyjska została praktycznie rozbita.

Watutin domagał się posiłków, a w razie ich nieotrzymania mógł nie utrzymać swoich linii, które kilkakrotnie już zostały prawie przerwane. Stawka w końcu zdecydowała się udzielić mu pomocy: Font Stepowy Koniewa otrzymał rozkaz szykowania się do wymarszu, natomiast 5 Gwardyjskiej Armii Pancernej generała Pawła Rotmistrowa rozkazano jak najszybciej wesprzeć Front Woroneski.

Nec Hercules, contra plures

To właśnie 5 Gwardyjska Armia Pancerna miała okazać się siłą, która przesądziła ostatecznie o wyniku bitwy. Na wyczerpane długotrwałymi walkami siły niemieckie spadło potężne uderzenie. Rotmistrow wiedział, że jego T-34 ustępują Tygrysom, wybrał więc taktykę pozbawioną jakiejkolwiek finezji: zalał przeciwnika masą wojska. Jego czołgiści otrzymali rozkaz jak najszybszego zmniejszenia dystansu, co w pewnym stopniu niwelowało przewagę, jaką dawała Tygrysom „złowieszcza osiemdziesiątka ósemka”.

W efekcie w jednostki niemieckie z pełną szybkością wbiły się kliny T-34, które nawiązywały walkę manewrową na minimalnych dystansach, niejednokrotnie nawet taranując przeciwnika. Przewaga liczebna okazała się być przytłaczająca, 12 lipca szpic armii Hotha został zatrzymany, co oznaczało, że obie flanki operacji „Cytadela” utknęły. Stawka tylko na to czekała.

Koniew otrzymał rozkaz wykonania operacji „Kutuzow”: potężnego kontrnatarcia, którego celem było odzyskanie Orła. Główny impet natarcia Frontów Centralnego i Briańskiego skierował się więc przeciwko 9 Armii Modela, która nie miała możliwości stawienia oporu. Cel uderzenia osiągnięto 22 lipca, zajmując Orzeł. 3 sierpnia Fronty Stepowy i Woroneski przeprowadziły operację „Wódz Rumiancew”, która odrzuciła z kolei 4 Armię Pancerną Hotha, osłabioną dodatkowo wycofaniem II Korpusu Pancernego SS skierowanego do Włoch, gdzie w wyniku operacji „Husky” wylądowali Alianci. 28 sierpnia padł Charków. Pod względem terytorialnym sytuacja wróciła do punktu wyjścia.

Niestety dla nazistowskich Niemiec, długość linii frontu była jedyną wartością, która wróciła do stanu sprzed rozpoczęcia operacji „Cytadela”. Wehrmacht został właściwie rozbity. Liczebność niektórych dywizji biorących udział w ofensywie pod Kurskiem spadła do stanu słabego pułku. Wg. Antony’ego Beevora Niemcy stracili łącznie około 50 tysięcy żołnierzy. W porównaniu do Armii Czerwonej były to straty wręcz nikłe, jeśli zwrócimy uwagę na przykład na 440 000 poległych w trakcie operacji „Kutuzow”. Choć straty niemieckie były nieporównanie mniejsze, to jednak Wehrmacht nawet na takie nie mógł sobie pozwolić. Armia Czerwona zaś mogła.

Po „Cytadeli” wiele rzeczy uległo zmianie. Sowieccy żołnierze nauczyli się walczyć z Wehrmachtem, cieszyli się wysokim morale i przestali wpadać w panikę. Zwłaszcza tego ostatniego nie można powiedzieć o wysokich oficjelach Rzeszy, który panikować właśnie zaczęli. Resztki wiary, jaką państwa satelickie III Rzeszy żywiły jeszcze wobec Berlina, teraz rozwiały się bezpowrotnie. Uświadomiono sobie, że dla Niemiec mogą być tylko dwa zakończenia tej wojny: zwycięstwo lub zagłada.

Uznaje się, że bitwa stalingradzka była punktem zwrotnym II wojny światowej. Bitwa na łuku kurskim przypieczętowała ten zwrot i skierowała dalszy bieg historii na tory, z których dla Rzeszy już nie było ucieczki.

Artykuł zatytułowany Bitwa na Łuku Kurskim – rozstrzygnięcie na wschodnim froncie napisał Przemysław Mrówka. Materiał został opublikowany na licencji CC BY-SA 3.0.

Czytaj też:
80 lat temu polski premier zginął w katastrofie lotniczej. Jej przyczyn nie znamy do dziś
Czytaj też:
Tama w Nowej Kachowce wysadzona. Podobny rozkaz wydał Stalin w 1941 roku